Treści, dzięki którym będziesz lepiej działać
U mnie znajdziesz treści, które zainspirują cię do mądrzejszego działania. Znajdziesz też wiedzę jak tę inspiracje przekuć w działanie. Dzielę się wiedzą a nie opiniami. Bo mieć te drugie, to żadna sztuka.
Filtrowanie:
-
Pułapki wyborów i efekt asymetrycznej dominacji: #błędy_poznawcze_22
Uwielbiam Dana Ariely’ego. Seriami drobnych eksperymentów bada nasze zachowania i motywacje. I często pokazuje, że nie jesteśmy tak racjonalni, jak chcielibyśmy być. Albo jak chcemy o sobie sądzić. Co więcej – pokazuje, że jesteśmy przewidywalnie irracjonalni (Predictably Irrational). Ta przewidywalna irracjonalność w naszym postępowaniu wynika w głównej mierze z heurystyk…
-
Poczekaj ze slajdami! Najpierw storyboard: #słowo_na_niedzielę_21
Złe slajdy robi się szybko. Wystarczy otworzyć firmowy szablon. Lub odpalić jakiś inny domyślny w programie PowerPoint, lub Keynote. I zacząć pisać. Najpewniej stosując wypunktowania (bullets). Przecież takie podpowiada samo oprogramowanie. Na slajdzie jest dużo miejsca. Można więc zmieścić DUŻO tekstu. I zapomnieć, że to, iż coś można zrobić, nie…
-
„A ja tak nie mam”, błąd ekologiczny i inspiracje z Netflixa: #błędy_poznawcze_21
Wczoraj dałem szansę nowemu serialowi na Netflixie. Nie wiem jeszcze czy ją wykorzystał. Wiem jednak, że znów złapałem się na tym, że wszędzie widzę inspirację. W jednej ze scen główny bohater rozmawia ze swoją matką (gra ją Gwyneth Paltrow). Młody człowiek mówi, że znalazł badania, które pokazują, że rodzice adopcyjni…
-
Elektrostatyczne karteczki, skrypt i dyktafon: #słowo_na_niedziele_20
Jesień sygnalizuje swoje nadejście na wiele sposobów. Mgły, które frustrują pasażerów Lotniska w Rębiechowie i snują się pięknie nad kaszubskimi jeziorami. Kasztany, które spadają w alejach Parku na Sołaczu. Grzyby, wilgotne trawy i skrzące się kroplami rosy sieci łowne krzyżaka ogrodowego (Araneus diadematus). U mnie w domu jesień oznacza elektrostatyczne karteczki…
-
„Bo tak!” – autorytet, śmieci i biały fartuch: #błędy_poznawcze_20
Pamiętam bardzo dobrze wystąpienie doktora Grzyba na ostatnim Festiwalu Książki Psychologicznej. Opowiadał o replikowanych z profesorem Dolińskim eksperymentach Milgrama. Już sam eksperyment, w którym „zwykli ludzie” pod przemożnym wpływem autorytetu gotowi byli razić prądem innych, budzi emocje. Dodatkowo doktor Grzyb przyjechał z rekwizytem – repliką urządzenia Milgrama, którą używano w…
-
Nie wybijaj sobie zębów przed wyjściem na ring: #słowo_na_niedziele_19
Nie lubię porównań do seksu. Lubię porównania do sportu. Może dlatego na moich szkoleniach nie usłyszysz, że „prezentacja jest jak uwodzenie”. Nie usłyszysz też, że lejek sprzedażowy jest jak droga do łóżka z upatrzonym targetem. Usłyszysz za to, żeby nie blokować kolan, gdy stoisz na scenie. I zawsze stać na…
-
Nieśmiały torys, wybory i oczekiwania społeczne: #błędy_poznawcze_19
Lubię dyskusje z moimi studentami. Nie mam jednak pewności, czy oni też je lubią. Bo często muszę kołem naukowych dowodów łamać ich przekonania. Szczególnie w temacie badań marketingowych i dochodzenia do tzw. propozycji wartości. Czyli szukania tego, czego klient naprawdę chce. Kiedyś na zajęciach jeden ze studentów pracował nad wstępnymi…
-
Asertywny prelegent, moje fanaberie i wystąpienia: #słowo_na niedziele_18
Zawsze gdy występuję mam pełną świadomość, że są rzeczy, na które mam wpływ. Są też takie, na które wpływ mam znikomy. Tymi drugimi staram się nie zajmować. I nie martwić. Nie martwię się więc tym, co sobie ludzie pomyślą. Nie martwię się tym, czy lubią wysokich facetów w białych koszulach.…
-
Ciąża Rachel, prezerwatywy i efekt sformułowania: #błędy_poznawcze_18
Mam swoje guilty pleasures. Czasem chodzę do MacDonalda. Czasem zjem tabliczkę Milki Oreo. A czasem wracam do serialu Przyjaciele. Losowo wybieram sezon i odcinek i oglądam. Ostatnio trafiła mi się perełka. Odcinek, w którym Rachel oznajmia Rossowi, że jest w ciąży. Ten patrzy na nią z niedowierzaniem i mówi, „Przecież…
-
Przecinek chce być kropką: #słowo_na_niedziele_17
Jerzy Andrzejewski wydał „Bramy raju” w 1960 roku. Ja przeczytałem je w liceum. Z własnej woli. Jak pieczątka z klubu, której nie możesz zmyć, zostały ze mną ogólne wrażenie i pamięć formy. Powieść składa się z dwóch zdań. Drugie to proste 4 wyrazy – I szli całą noc. Pierwsze to…
-
(Nie) widać jak na dłoni, czyli iluzja przejrzystości: #błędy_poznawcze_17
Sorry for my bad english. Tak brzmiały pierwsze słowa, które wypowiedział ze sceny młody Katalończyk. Byliśmy w Barcelonie. Ja siedziałem na widowni. On ćwiczył swoje wystąpienie. Powiedziałem mu, żeby tak nie zaczynał. Bo te słowa automatycznie skupiają uwagę słuchaczy na angielskim. Nie na treści prezentacji. Podobnie jak słowa, moja prezentacja…
-
Zaufaj sobie. Samoocena i samoskuteczność w prezentacjach: #słowo_na_niedziele_16
Ostatnio wprowadziłem do szkoleń nowy element. Improwizację. Każdy z uczestników warsztatu dostaje od innego słowo, które ma być rdzeniem prezentacji. Każdy dostaje 3 minuty na samą prezentację. I zero minut na przygotowanie. Ktoś rzuca ci słowo – ty od razu musisz zacząć mówić. Za każdym razem, gdy wyjaśniam zasady gry,…