Treści, dzięki którym będziesz lepiej działać
U mnie znajdziesz treści, które zainspirują cię do mądrzejszego działania. Znajdziesz też wiedzę jak tę inspiracje przekuć w działanie. Dzielę się wiedzą a nie opiniami. Bo mieć te drugie, to żadna sztuka.
Filtrowanie:
-
#nawyk_37
07.01.2018, 6:35. Wychodzę na trening Nordic Walking. Tym razem będę trenował Mindful Nordic Walking. To prawie to samo, choć prawie robi różnicę. Na początek idę równym tempem, zaczynam skupiać się na oddechu. Równy wdech na 5 kroków, zatrzymanie oddechu na 2 kroki i wydech na 6 kroków. Liczba kroków nie musi…
-
#nawyk_35
01.01.2017, idę na saunę. Raz w tygodniu staram się wygospodarować czas tylko dla siebie. Na bardzo uważne i przyjemne dla ciała zajęcia. 4 sesje na saunie – naprzemiennie rozgrzana do granic fińska sauna i kojąca kąpiel w lodowatej balii. Potem chwila oddechu i czytanie. To mój cotygodniowy rytuał. Nawykowo robię dla…
-
#nawyk_34
01.01.2017, wstaję nieco później niż zwykle. O 7:00 znajduję czas na jedno ważne ćwiczenie. Takie, które warto powtarzać co roku. Takie, którego „przyjemne skutki uboczne” pomagają redukować stres (Creswell JD et al.). Neuropsycholodzy udowodnili także, że wpływa ono na to, jak wiele sił znajdujemy w sobie w obliczu przeciwności (Sherman…
-
#nawyk_33
30.12.2017, wstaję przed 6:00. W planach miałem trening Nordic Walking. To byłby szósty trening w tym tygodniu. W Sylwestra (jutro) zaliczyłbym siódmy. Czuję jednak, że nadwyrężone ścięgno Achillesa nadal nieco boli. Normalnie uznałbym to za próbę szukania wymówki. I bezwzględnie powiedziałbym sobie – jesteś twardy, dasz radę. Dobijesz do 100…
-
#nawyk_31
26.12.2017, jak codzień pobudka wcześnie rano. Potem trening – tym razem Nordic Walking na plaży. Potem powrót do domu. I prysznic – nic wielkiego. Przecież (prawie) każdy się myje. Ja jednak od jakiegoś czasu zacząłem zwracać uwagę jak się myję. I zacząłem to robić bardziej odpowiedzialnie. Po pierwsze – założyłem…
-
#nawyk_22
08.12.2017, 5:33. Kraków. Wstaję i zalewam wodą owsiankę. Jak (prawie) codziennie zacznę dzień od tego konkretnego pierwszego śniadania. Potem będzie drugie – najczęściej po treningu. Potem lunch. Potem przekąska. Potem późny obiad. Potem lekka kolacja. 6 posiłków dziennie. Co mniej więcej 2-3 godziny. Najważniejszy z nich to ten pierwszy. Owsiankę…
-
#nawyk_20
04.12.2017, budzę się bez budzika o 5:23. Po idealnie przespanej nocy. Po pięciu mniej więcej półtoragodzinnych interwałach snu, w których mój mózg pozbywał się z komórek produktów przemiany materii. Podczas których robił porządek – katalogował wspomnienia, regenerował się. Po przebudzeniu wyłączam aplikację badającą jakość snu. Patrzę na wykres. Prawie idealny.…
-
#nawyk_6
5.11.2017, budzę się o 5:23. Jeszcze w ciemności poświęcę 3 minuty na świadome oddychanie. Głęboki wdech – zatrzymanie – wydech. Wdech – zatrzymanie – wydech. Skupiam się na oddechu, natleniam organizm. To poranne, bardzo proste ćwiczenie to jeden z moich ulubionych rytuałów, które rano pozwalają mi dobrze rozpocząć dzień. Oddychamy…
-
#nawyk_3
31.10.2017, wstaję o 5:23. Zalewam owsiankę i idę pod prysznic. Najpierw zwyczajna szybka kąpiel. Z zakręcaniem wody i przerwami na namydlenie. Potem 3 minuty lodowatego prysznica. W zależności od nastroju zaczynam od stóp lub od twarzy. Na początku zmuszałem się do tego rytuału. Teraz czekam na niego jak na najprzyjemniejsze…
-
#tak_tylko_pytam_80
14.09.2017, docieram z Rybnika do Gliwic. Zatrzymuje się u wujostwa. Wspaniałych ludzi, którzy byli przy mnie i bardzo mi pomogli 10 lat temu, gdy – zdrowotnie – spotkał mnie największy przełom w życiu. Odwiedzamy też ich syna – mojego kuzyna, który jako lekarz zrobił wszystko, bym wtedy – z rozległym…
-
#tak_tylko_pytam_73
31.08.2017, wychodzę na trening. W pewnym momencie wpadam na pomysł by pojechać samochodem na nordic walking do lasu. Ma więc do wyboru – stała trasa nad morzem (bez dojazdu samochodem) albo las (i dojazd samochodem). Gdybym kierował się przy tym wyborze atrakcyjnością, nowością, to wybrałbym samochód + las. Jednak w…