Kobiety i mężczyźni mają różne mózgi: #prawda_czy_fałsz_30

Opublikowano Kategorie Lifestyle, Psychologia, Tak tylko mówięTagi , , ,

Pewnie znasz taką książkę, „Mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus”. Być może nawet wierzysz w przedstawione w niej tezy. Kobiety są bardziej emocjonalne, mężczyźni bardziej racjonalni. Kobiety mają intuicje, mężczyźni nie. Mężczyźni mają lepszą wyobraźnie przestrzenną, kobiety gorzej czytają mapy. Kobiety są zawsze wspólnotowe i dużo gadają. Mężczyźni są sprawczy i nie muszą ze sobą gadać, żeby się dogadać. A wszystko to dlatego, że mają różne mózgi. I te mózgi różnie działają. 

Jeśli chodzi o książkę, to lepiej kup zdecydowanie lepszą i bardziej wartościową – bo opartą na rzetelnych badaniach, a nie na motywowanym rozumowaniu – książkę „Ludzie są z Ziemi”. Jeśli zaś chodzi o stawianą tezę – to fakt. Mózgi pod względem budowy nieznacznie się różnią. Jednak to nie ma wpływu na wszystkie różnice w zachowaniu czy kompetencjach. A wszystkie te różnice mogą się okazać jedynie kulturową narzutą, bowiem – jak wykazały najnowsze badania – struktura zwana „mózgiem męskim” czy „mózgiem żeńskim” nie istnieje. 

Obszar lewego hipokampa jest zazwyczaj większy u mężczyzn niż u kobiet. Średnio. Bo  w wielu przypadkach obszary te były zbliżone wielkością, niekiedy wręcz obszar ten był większy u kobiet niż u mężczyzn. Ciało modzelowate jest zazwyczaj większe u kobiet niż u mężczyzn. Ale tu znowu równie często jak różnice między płciami znajdziesz różnice indywidualne w obrębie TEJ SAMEJ płci. To trochę tak jak ze wzrostem – zazwyczaj kobiety są niższe niż mężczyźni, ale tak samo znajdziesz drastyczne różnice indywidualne między przedstawicielami tej samej płci. 

Mózg kobiet jest zazwyczaj nieco lżejszy niż męski. Ale znów nic z tego nie wynika. A już na pewno nie to, że kobietom trzeba płacić mniej za tę samą pracę. 

Korzystając z różnorodnych technik badawczych, naukowcy przebadali ponad 1400 mózgów kobiet i mężczyzn i odkryli, że choć drobne różnice anatomiczne w budowie pewnych struktur mózgowia są wykrywalne, to przy zastosowaniu większej skali różnice te się rozmywają, przyczyniając się do powstania mozaikowatego obrazu mózgu bez wyraźnego podziału na mózg żeński czy męski.

Innymi słowy – gdybyśmy mając dostęp tylko do jednego mózgu, mieli za zadanie ocenić, czy należy on do kobiety czy mężczyzny, zadanie to okazałoby się niewykonalne. Jak bowiem dowodzą naukowcy, nie ma jednoznacznych różnic, które pozwoliłyby nam bezbłędnie ocenić, do kogo ów mózg należy. Co więcej, gdybyśmy dali ci do obejrzenia dwa mózgi – osoby wybitnej intelektualnie i przeciętnej, to też nie byłoby wyraźnych różnic. Przekonali się o tym porywacze mózgu Einsteina.

Mózgi ludzi różnią się między sobą w ogóle – bez względu na płeć. Ale są to różnice niewielkie. Nie drastycznie oczywiście. No więc skąd różnice w zachowaniu? Badacze nie podają jednoznacznej odpowiedzi, jednak domyślnie można dopatrzyć się tezy, iż za różnice w zachowaniu odpowiedzialne są inne niż anatomiczne czynniki. Z badań wynika bowiem, iż dystrybucja „stereotypowych” zainteresowań, skłonności czy zachowań jest rozłożona mniej więcej jednakowo wśród osób obu płci, a tak zwany typowy mężczyzna czy typowa kobieta po prostu nie istnieją. Każdy z nas posiada w sobie mieszankę cech męskich i żeńskich.

Mózgi kobiet i mężczyzn różnią się. Budową. Ale te niewielkie różnice nie wyjaśniają zachowań. Zwłaszcza, że te mogą być płynne. Kobiety w niektórych kontekstach mówią więcej (piszę o tym w tym poście). W innych to mężczyźni wiodą prym. Kobiety mogą być wybitnymi matematykami i architektami. Wystarczy bowiem bardzo często po prostu uczyć je widzenia przestrzennego i przekonywać, że matematyka jest dla nich, a nie zniechęcać.

Mężczyźni i kobiety różnią się (przeciętnie) jeśli chodzi o siłę fizyczną. I tak na przykład rzucamy piłką na różne odległości. I przeciętny mężczyzna rzuci dalej niż 98% kobiet. Ale już w przypadku różnic psychologicznych te różnice są naprawdę niewielkie. Doskonale tłumaczy to Ben Ambridge.

Lubimy proste podziały, które pomagałyby prosto wyznaczać granice światów – w tym wypadku męskich i żeńskich. I oczywiście te różnice są. Na przykład w anatomii. Mężczyzna na przykład nie urodzi dziecka. Mózgi różnią się też nieznacznie. Ale to nie wpływa na różnice w zachowaniu. A już na pewno nie tłumaczy w prosty sposób krzywdzących niekiedy stereotypów. Różnimy się między sobą. Jako ludzie. Różnimy się w postrzeganiu świata, przekonaniach. Ale tak jak nie ma „twarzy przestępcy”, tak nie ma „płci mózgu”. 

Joel D, Berman Z, Tavor I, Wexler N, Gaber O, Stein Y, Shefi N, Pool J, Urchs S, Margulies DS, Liem F, Hänggi J, Jäncke L, & Assaf Y (2015). Sex beyond the genitalia: The human brain mosaic. Proceedings of the National Academy of Sciences of the United States of America, 112 (50), 15468-73 PMID: 26621705

Hyde JS, The gender similarities hypothesis, Am Psychol. 2005 Sep;60(6):581-592. doi: 10.1037/0003-066X.60.6.581.