#tak_tylko_pytam_66

Opublikowano Kategorie Tak tylko mówięTagi , , ,

17.08.2017, poranny trening Nordic Walking. Szybki marsz. Podbiegi. Interwały. Zmęczony, ale szczęśliwy wracam zwyczajną drogą – przez Orłowo. Tam spotykam, zazwyczaj parę bezdomnych (przynajmniej tak wyglądają). Tak jest też tym razem. Są. Już wstali. On i ona. Zgniatają dziesiątki puszek, które znaleźli na plaży. Przechodzę koło nich, jak co drugi dzień. Tym razem decyduję się na głośne dzień dobry. I na krótką rozmowę.

On nieco zmieszany. Ona zdziwiona, ale bardzo uśmiechnięta. Chwilę gadamy. O pierdołach. Tak, jak to czasem robię z mijanymi o 6:30 mieszkańcami Gdyni. Do tej pory z prawie wszystkim. Od tej pory – nie robiąc wyjątków. Bo czasem najważniejsze i najprostsze co można zrobić, to przywrócić komuś podmiotowość. Bo czasem – jak mówi w swoim TED talku Clint Smithczłowiek chce się poczuć człowiekiem. Ludzie często dehumanizują. Ja chcę rozpocząć humanizowanie. Elisabeth Strout w książce „Mam na imię Lucy” pisze, że najgroszą cechą człowieka jest to, że często podświadomie szukamy kogoś, kogo moglibyśmy poniżyć. Więc może najlepszą cechą będzie to, żeby szukać kogoś, do kogo można się uśmiechnąć i pogadać.

Dziś tak tylko pytam, czy znajdziesz dziś kogoś komu przywrócisz, prostym słowem, wiarę w drugiego człowieka. Komu powiesz dzień dobry – nawet jeśli do tej pory odwracałeś wzrok.


TED.com – Clint Smith, The Danger of Silence