#tak_tylko_mówię_72

Opublikowano Kategorie Tak tylko mówięTagi , ,

12.01.2017, znajoma pisze na Facebooku, o nowo odkrytym serialu na Netflixie. Zaczęła od jednego odcinka. Do czwartej nad ranem obejrzała cały sezon. Teraz w bólach czeka na kolejny. Netflix utrudnia odraczanie gratyfikacji. Nagrodę, przyjemność można dostać od razu. Nie trzeba czekać. A odraczanie gratyfikacji idzie w parze z siłą woli i można je trenować. Zwłaszcza, że to co przyjemne i to co wiąże się z natychmiastową nagrodą (gratyfikacją) często nam nie służy długofalowo. Odraczanie gratyfikacji to wyraz siły. Nie samoograniczania.

04.02.2017, wracam do domu po 6 godzinach szkolenia. Zaplanowałem sobie tego dnia jeszcze 2 godziny pracy nad nowymi tytułami fiszek. Całym sobą chcę się jednak z tego wymigać. Długofalowo lepiej to prostu zrobić. Odroczyć nagrodę w postaci nowo zakupionego filmu na DVD. Na chwilę się skupiam i  zaczynam uważnie pracować. Ćwiczyłem odraczania gratyfikacji przez ostatni rok. Ciągłe ważyłem w głowie odpowiedzi na pytanie, co jest ważniejsze długofalowo. To procentuje. Pracuję ponad 2 godziny. Potem oglądam film.

W latach siedemdziesiątych Test Marshmallow pokazał, że już pięcio- czy sześciolatki różnie radzą sobie z odraczaniem gratyfikacji. Długofalowe badanie pozwoliło ustalić, że te dzieci, które lepiej potrafiły odroczyć nagrodę na rzecz przyszłych korzyści, lepiej radziły sobie w życiu. Warto ćwiczyć odraczanie. Nawet (a może szczególnie) gdy nagroda jest w zasięgu ręki. Spójrz na to jak na wyraz twojej siły, a nie samoograniczanie.


Walter Mischel, Test Marshmallow. O pożytkach płynących z samokontroli, Wydawnictwo Smak Słowa

Kelly McGonigal, Siła woli. Wykorzystaj samokontrolę i osiągaj więcej!, Wydawnictwo Helion