Przed Tobą
- Pokażę Ci moje waluty osobiste
- Poznasz negatywne skutki porównań społecznych
- Odkryjesz rolę porównań w motywacji i postępie
24.12.2016, po wigilijnej kolacji robię sobie podsumowanie. Myślę, gdzie na skali od możliwie najgorszego życia i możliwie najlepszego życia jest moje życie. Oba krańce skali to moje miary. Nie porównuje się do innych. Sam ustalam waluty osobiste. Wychodzi mi 8/10. Jest dobrze. Nie chce porównywać się do innych. Chcę się porównywać do siebie.
23.12.2016, oglądam wykład Meika Wikinga z Happiness Research Institute. Opowiada o tym, dlaczego w „szczęśliwych krajach” – jak Dania – jest tak dużo samobójstw. O tym, że media społecznościowe są źródłem wiadomości i… źródłem obrazów czyjegoś zredagowanego życia. Trudno być nieszczęśliwym w bardzo szczęśliwym społeczeństwie. Trudno osiągać szczęście, porównując się do innych. Zapominamy, że porównujemy czyjąś scenę do swoich kulis.
Porównywanie społeczne może być motorem motywacji, postępu. Sprawia, że chcemy sięgać niedoścignionych wzorców. Ale w ten sposób przesuwamy szczęście poza horyzont poznawczy. Ciągle dalej. Zawsze może być ktoś bogatszy. Albo ktoś z mniejszą ilością tkanki tłuszczowej. Lepiej ustalać własne waluty i ścigać się z sobą.
Meik Wiking, Hygge. Klucz do szczęścia, Wydawnictwo Czarna Owca
Martin E.P. Seligman, Optymizmu można się nauczyć. Jak zmienić swoje myślenie i swoje życie, Wydawnictwo Media Rodzina
Komentarze
Proszę o zachowanie kultury wypowiedzi w komentarzach.