#nawyk_96

Opublikowano Kategorie Tak tylko mówięTagi , , ,

04.05.2018, popołudnie. Kolejny dzień tzw. „squat challenge”. od 23.04, przez 30 dni, 10 minut spędzę w pozycji przysiadu. Pełnego głębokiego przysiadu z stopami „przyklejonymi” do ziemi. Wszystko to, aby poprawić mobilność i zniwelować problemy ruchowe, które posiada każdy z nas. Słowiański przykuc – ta wyśmiewana przez niektórych pozycja, to nasz najbardziej naturalny układ ciała przy wypoczynku. Niegdyś pozycja pełnego przysiadu zastępowała nam krzesło, kanapę, toaletę. Dziś potrzebujemy wygody, która niestety sprawia, że jesteśmy słabsi, sztywniejsi, bardziej podatni na kontuzje.

Nastawiam stoper i przez 10 minut staram się wytrzymać w tej „prostej” z pozoru pozycji. Rozluźniam grzbiet, przyklejam stopy. Pogłębiam przysiad. Z każdą minutą jest coraz trudniej. W pewnym momencie muszę się przytrzymać krzesła przede mną. Nie przestaję jednak. I tak przez kolejne 30 dni. 10 minut.

Ciało to dla mnie maszyna, która stanowi całość z umysłem i duchem. Nie chcę go traktować jedynie jako środka transportu mojej głowy z wykładu na wykład. Chcę o nie dbać. Ale niekoniecznie jedynie masując, kremując i poklepując. Czasem wystawiając na próby, takie jak ta. Spróbuj. 30 day squat challenge.

PS: Jeśli w przeszłości miałeś/aś problemy ze stawami kolanowymi, biodrowymi, lub dyskopatią, porozmawiaj z lekarzem lub fizjoterapeutą.


Hansen Anders, Johan Sundberg Carl, Projekt Zdrowie. Szwedzki poradnik inteligenta, Wydawnictwo Smak Słowa