#nawyk_92

Opublikowano Kategorie Tak tylko mówięTagi ,

26.04.2018, drugi dzień szkolenia z naprawdę mocną grupą. Uczestnicy po kolei prezentują swoje próbki prezentacji. Tym razem opowiadają historie. Najbardziej cieszy mnie to, że nie jestem jedyną osobą dającą informację zwrotną. Uczestnicy wzajemnie się edytują, kontrolują, pomagają. Po każdej historii wskazują na drobne nieścisłości. I to jest piękne. Dlaczego? Bo każda historia, każda prezentacja powinna przejść przez „test lustra”. Tym lustrem powinna być próbna widownia.

Ja także czasem korzystam ze szkoleń, by wypróbować na mniejszej grupie żart, opowieść, metaforę, anegdotę. I zawsze wtedy wiem, czy jest dobra czy nie. Czy warto ją dalej prezentować, czy może nie. Ciągłe testowanie w żywych warunkach zapewnia dalszy komfort. Jeśli żart nie śmieszy, to razcej nie rozśmieszy. Jeśli opowieść fascynuje, to będzie fascynować. Jeśli są w niej pęknięcia, to warto je poprawić, zanim wyjdzie się na główną scenę. To mój nawyk – testuję.

Ty też testuj. Znajdź środowisko, zaufane osoby, które szczerze poprawią, podpowiedzą. A może nawet powiedzą, a wiesz… to mi przypomina pewną sytuację, opowieść, cytat. I wtedy „lustro” ubogaci cię o nową wartość. Tak jak mnie ta grupa ubogaciła o nowe historie i jeden pięky cytat z „Diuny”, który idealnie pasuje, jako ilustracja jednej mojej tezy.


Piotr Bucki, Porozmawiajmy o komunikacji, Wydawnictwo Słowa i Myśli