Przed Tobą
- Pokażę Ci moją determinacje i motywację
- Zobaczysz podjęcie decyzji wbrew negatywnym myślom
- Dowiesz się z czego czerpiemy satysfakcję
13.10.2017, wracam po maratonie szkoleniowo-wykładowym do domu. Na 7 godzin. Wstępnie umówiłem się na 2 z tych 7 godzin na pierwszy trening z trenerem. Wstępnie. Rano, w pociągu z Poznania do Gdyni, czuję się połamany, zmęczony. Brakuje motywacji i energii. Piszę pierwszego asekuracyjnego smsa, „Piotrze, dam znać, jak dojadę”. Zaczynam się wahać – myślę sobie, że i tak zrobię trening, ale może bez trenera. Może tak będzie łatwiej. Boję się zbytniego wysiłku. Sam łapię się na tym, że zaczynam szukać wymówek. Po dwóch godzinach decyduję wbrew sobie, wbrew mózgowi ssaczemu. Piszę, „Piotrze, będę o 14:30 gotowy”
Przed spotkaniem z trenerem idę się jeszcze porządnie rozgrzać. Trening nie jest masakryczny, ale dość trudny. W pewnym momencie czuję mdłości. Po godzinie i 15 minutach jest już po. Kilka zupełnie nowych dla mnie ćwiczeń. Kilka ciekawych wskazówek. Jestem zachwycony. Bo po zazwyczaj jest lepiej niż przed. Udało mi się przewalczyć samego siebie. Zagłuszyłem wymówki.
Dziś tak tylko pytam, czy uda ci się spokojnie wsłuchać w głos, który mówi „nie” i odpowiednio szybko powiedzieć sobie „jednak tak”.
Piotr Bucki, Naukowe Sekrety Motywacji w 4 dni, Wydawnictwo Cztery Głowy
Komentarze
Proszę o zachowanie kultury wypowiedzi w komentarzach.