Przed Tobą
- Poznasz różnicę między irytacją a stresem
- Pytania z tezą vs. pytania otwarte
- Zobaczysz jak błędnie wyciągamy wnioski z wyrażeń emocjonalnych
22.04.2017, zajęcia na uczelni. Grupa rozgadana. Spóźniona po przerwie. Zaczynam zajęcia. Na początku trudno mi ich ogarnąć. Czuję lekką irytację. Gniew jest sygnałem, że coś idzie nie po mojej myśli. Po chwili już się uspokajają. Dalsze zajęcia idą zgodnie z planem. Zaliczeniowe prezentacje studentów wypadają świetnie. Po zajęciach łapie mnie jeden ze studentów, który pyta – czemu byłeś zestresowany? Odpowiadam, zgodnie z moim przekonaniem, że nie byłem. Byłem może lekko zirytowany, ale nie zestresowany. On mówi – byłeś, miałeś zaciśnięte zęby.
Odczytywanie mikro- i makro-ekspresji to automatyzm. Czasem prowadzi nas do dobrych wniosków. Czasem do błędnych – szczególnie gdy mamy do czynienia z podobnymi objawami różnego pobudzenia. Gniew i stres mogą dać podobną reakcję fizjologiczną. Interpretując ją przez pryzmat (być może) własnych doświadczeń, możemy się pomylić. Pytanie studenta powinno brzmieć – Czy byłeś zestresowany? A nie, Dlaczego byłeś zestresowany? Pytanie, zamiast pytania z tezą.
Dziś tak tylko pytam, czy zadajesz pytania z tezą? Starasz się dowiedzieć, czy potwierdzić coś co już wiesz (zakładasz).
Paul Ekman, Emocje ujawnione. Odkryj, co ludzie chcą przed Tobą zataić i dowiedz się czegoś więcej o sobie, Wydawnictwo Sensus
Komentarze
Proszę o zachowanie kultury wypowiedzi w komentarzach.