Przed Tobą
- Opiszę Ci pracę mózgu i jego „halucynacje” tworzące obraz świata
- Poznasz oszustwa mózgu
- Dowiesz się że afekt może prowadzić do selektywności percepcj
- Odkryjesz wpływ nastroju na postrzeganie i decyzje
Mózg halucynuje. Nieustannie. Zamknięte w ciemności pod kopułą czaszki nieskromne 86 miliardów komórek nerwowych nieustannie na nowo wytwarza ci obraz świata na podstawie bodźców, które docierają przez zmysły. Kapryśne, wybiórcze. Często ułomne. Gdy zgadzamy się co do natury tych halucynacji, nazywamy je rzeczywistością.
Mózg oszukuje cię na wiele sposobów. Robi to często dla twojego dobra. Żeby oszczędzić ci wysiłku poznawczego. Żeby czasem uratować ci życie.
Każdorazowe wprowadzenie danych wizualnych wymaga niewielkiego, ale uchwytnego czasu. 200 milisekund. 1/5 sekundy. Tyle potrzeba by bodźce zebrane przez zmysł dotarły przez nerwy wzrokowe do ośrodków w mózgu odpowiedzialnych za interpretacje. Te 200 milisekund to czas krótki. Jednak gdy konieczna jest ultraszybka reakcja, ten czas może zaważyć na naszym być albo nie być. Na przykład, gdy musimy zejść z drogi nadjeżdżającego samochodu, czy szybko pochylić się, by podczas jazdy rowerem nie walnąć się w głowę. Aby poradzić sobie z tym ułamkowym opóźnieniem, mózg dokonuje rzeczy niezwykłej. Stale przewiduje, jak świat będzie wyglądał za te 200 milisekund. Nigdy nie widzisz świata taki jaki jest. Widzisz go takim, jaki będzie za ułamek sekundy.
Spędzasz całe swoje życie w świecie, który nie zaistniał.
Na to jaki świat zaistnieje w twojej głowie ma wpływ afekt. Znasz to słowo z kronik policyjnych, paradokumentów kryminalnych, czy z relacji z procesów sądowych. Zbrodnia popełniona w afekcie. Był pod wpływem silnego afektu. Czyli pod wpływem silnych emocji.
Emocja potrafi w skrajnych przypadkach zaślepić nas całkowicie. Może dlatego zbrodnie popełnioną w afekcie sądzi się łagodniej. Nie był sobą.
Jednak afekt to nie tylko silne wzburzenie emocjonalne, które sprawia, że ktoś sięga po nóż czy młotek, by poturbować konkubenta, czy konkubinę.
Afekt na codzień zmienia i modyfikuje twoje oceny zdarzeń i ludzi. Na dobre i na złe. Gdy jesteś w dobrym nastroju, wypoczęty, zauważasz wokół siebie więcej dobrych zdarzeń. Ludzie zdają się milsi. Gdy jesteś w podłym, świat zamienia się w mroczny glut pełen niebezpieczeństw i wrogów patrzących spode łba.
Afekt wpływa na to co zauważasz. Bo percepcja jest selektywna i wybiórcza. Wkurzony zauważysz więcej rzeczy, które cię wkurzą. Przerażony więcej, które przerażą.
Afekt wpływa na to, co wywołujesz do odpowiedzi z gąszcza wspomnień. Gdy z przyjaciółmi śmiejecie się głęboko z przepony, miło łechtani bąbelkami z prosecco, częściej padnie zdanie, a pamiętasz jak byłaś tak zaspana, że wyszłaś do pracy w płaszczu bez spódnicy i zorientowałaś się dopiero w pracy, niż zdanie, a pamiętasz jak samochód przejechał twojego pierwszego szczeniaczka, a tydzień potem zmarła twoja najlepsza przyjaciółka z dzieciństwa. W dobrym nastroju przypomnisz sobie więcej dowodów na to, że twoje życie to pasmo radosnych zdarzeń. W złym zobaczysz, że to korowód nieszczęść.
Afekt wpływa też na to, jak oceniasz swoje szanse. W dobrym nastroju masz wyższą skłonność do ryzyka. Optymistyczniej patrzysz w przyszłość. Także dlatego, że przypominasz sobie więcej optymistycznych zdarzeń z przeszłości. W obniżonym nastroju decydujesz ostrożniej. Można nawet postawić hipotezę, że ludzie w delikatnie obniżonym nastroju (nie mylić nigdy z klinicznym stanem obniżonego nastroju) podejmą bardziej rozsądne decyzje niż hurra optymiści. Którzy mogą się samooszukiwać pod wpływem optimism bias.
Może więc lepiej podpisywać umowę kredytową w nieco obniżonym nastroju. I uważać, gdy przedstawiciel handlowy próbuje cię przekonać do zakupy, najpierw wprowadzając cię w doskonały nastrój.
Nastrój wpływa zarówno na to, co myślisz – efekt informacyjny, jak również na to, jak myślisz – efekt przetwarzania. Wpływa na to, co zauważysz. I jak to ocenisz. Warto mieć tego świadomość. Bo od tego, jaki nastrój wylosujesz danego dnia, w jaki wprowadzi cię świat i na jaki pozwolisz, zależy to jak ten świat dostrzeżesz i przetworzysz. Nastrój wpłynie też na kolor twoich halucynacji.
Mnie bardzo uwolniła świadomość, że istota rzeczy nie jest bliska memu postrzeganiu rzeczy. Że częściej mam iluzję wyboru, niż wybór. I że ta sama rzeczywistość będzie różna w zależności od filtra poznawczego zależnego od afektu. Mózg halucynuje nieustannie. Gdy to czytasz – też.
J.T. Cacioppo, W.L.Gardner, Emocje [w:] M. Jarymowicz (red.), Pomiędzy afektem a intelektem, Warszawa: Wydawnictwo Instytutu Psychologii PAN, 1999.
P. Ekman, R.J. Davidson, Natura emocji: podstawowe zagadnienia, Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, 1999.
J.P. Forgas, Mood and Judgment: The Affect Infusion Model (AIM), „Psychological Bulletin”, 1995, nr 117, s. 39-66.
J.P. Forgas, Toward Understanding the Role of Affect in Social Thinking and Behavior, „Psychological Inquiry”, nr 13, 2002, s. 90-102.
Komentarze
Proszę o zachowanie kultury wypowiedzi w komentarzach.