#tak_tylko_pytam_99

22.10.2017, wieczór na lotnisku. Zmęczony przeglądam Facebooka. Bezmyślnie. Nagle moją uwagę przykuwa wpis znajomego. Pod…

211 słów
Mniej niż minuta
211 słów
Mniej niż minuta

Przed Tobą

211 słów
Ich czytanie zajmie Ci około
Mniej niż minuta
Jeśli zdecydujesz się powiedzieć tak temu tekstowi, dowiesz się:

  • Poznasz wartość odroczonej gratyfikacji
  • Zachęcę Cię do wyboru trudniejszej drogi
  • Pokażę znaczenie samokontroli

22.10.2017, wieczór na lotnisku. Zmęczony przeglądam Facebooka. Bezmyślnie. Nagle moją uwagę przykuwa wpis znajomego. Pod zdjęciem roześmianych ludzi wpis gloryfikujący natychmiastową gratyfikację – tomorrow is so overrated (jutro jest przereklamowane). Let’s party. Sam wpis jest miły. Rozrywkowy. Ale ujawnia też głęboką prawdę o nas samych i o tym, jak nasz mózg często przedkłada TERAZ nad jutro. Natychmiastową gratyfikację nad odroczoną nagrodę.

Nie jest źle żyć chwilą. Ale życie tylko chwilą i natychmiastową gratyfikacją może być groźne. Wybory, których dokonujemy teraz wpływają na jutro. Jeśli non stop pielęgnujemy tylko łatwe i przyjemne, ostatecznie budzimy się z konsekwencjami jutro. Nie jestem zwolennikiem totalnego umartwiania się. Ale lubię odraczać gratyfikację. Dlatego mimo że TERAZ chciałem dalej scrollować facebooka, wyciągnąłem laptopa i napisałem ten wpis. Bo wiedziałem, że jutro… (czyli twoje dziś) bym był bardzo zmęczony rano i może bym miał kłopot, żeby go napisać. Co masz zrobić jutro… zrób dziś. Będziesz mieć jutro… dla siebie.

Dziś tak tylko pytam, czy potrafisz czasem wybrać to, co trudniejsze, by potem mieć łatwiej?


Walter Mischel, Test Marshmallow. O pożytkach płynących z samokontroli, Wydawnictwo Smak Słowa

Komentarze

Proszę o zachowanie kultury wypowiedzi w komentarzach.

Subscribe
Notify of
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Pokrewne treści

Pokrewne treści

Książki, które do tej pory napisałem, by podzielić się wiedzą i praktykami

Napisałem 8 książek – w tym nagrodzony bestseller „Sapiens na zakupach”. Oraz anglojęzyczny „Life’s a pitch”. Każdą książkę piszę, by przekazać wiedzę, ale także, by sam się czegoś nauczyć. Każda książka to dla mnie przygoda i wielkie wyzwanie. Mam nadzieję, że dla ciebie będzie przede wszystkim tym pierwszym.

Mniej niż minuta
211 słów
#tak_tylko_pytam_99 22.10.2017, wieczór na lotnisku. Zmęczony przeglądam Facebooka. Bezmyślnie. Nagle moją uwagę przykuwa wpis znajomego. Pod zdjęciem roześmianych ludzi wpis gloryfikujący natychmiastową gratyfikację – tomorrow is so overrated (jutro jest przereklamowane). Let’s party. Sam wpis jest miły. Rozrywkowy. Ale ujawnia też głęboką prawdę o nas samych i o tym, jak nasz mózg często przedkłada TERAZ nad […]