#tak_tylko_pytam_59

30.07.2017, wyjeżdżam z domu na wsi rowerem. Jadę na dworzec w Gołubiu Kaszubskim. 20 kilometrów…

246 słów
Mniej niż minuta
246 słów
Mniej niż minuta

Przed Tobą

246 słów
Ich czytanie zajmie Ci około
Mniej niż minuta
Jeśli zdecydujesz się powiedzieć tak temu tekstowi, dowiesz się:

  • Przeczytasz o prostocie i życzliwości
  • Zobaczysz jak działa siła przykładu

30.07.2017, wyjeżdżam z domu na wsi rowerem. Jadę na dworzec w Gołubiu Kaszubskim. 20 kilometrów przez pola, lasy i wioski. Po drodze mijam obcych – rowerzystów, pieszych, panów z piwkiem pod drzewami na miedzy. Spalonych słońcem chłopów jadących na rozklekotanych rowerach. Pana, który zbiera koniczynę do plastikowej reklamówki. Do wszystkich się uśmiecham. Wszystkim mówię głośne dzień dobry. Wszyscy z uśmiechem odpowiadają. Czasem zdziwieni. Na dworcu spotykam kumpla. Gadamy. W pociągu sojusz innych rowerzystów. Pomagamy sobie.

Kiedy mieszkałem na Witawie w Gdyni miałem wspaniałych sąsiadów – Asię i Pawła. Asia sumiennie mówiła wszystkim sąsiadom w tym dużym bloku dzień dobry. Uśmiechnięte, dobre dzień dobry. Aż wszyscy się nauczyli. I byli lepsi, bardziej rozmowni i uśmiechnięci. Dzień nie zawsze będzie dobry, ale na pewno będzie lepszy jeśli będziemy po prostu życzliwi.

Dlatego dziś tak tylko pytam czy wobec przypadkowych obcych będziesz życzliwy. Nawet jeśli nie wyglądają jak twoi współplemieńcy. Czy może będziesz stać za swoim płotem i patrzył spode łba. Czy powiesz dzień dobry światu wokół ciebie, czy będziesz patrzyć się w cały świat na smartfonie i będziesz krzyczeć dzień dobry w cyfrową otchłań.


Celeste Headlee, We Need to Talk: How to Have Conversations That Matter, Harper Wave

Komentarze

Proszę o zachowanie kultury wypowiedzi w komentarzach.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Pokrewne treści

Pokrewne treści

Książki, które do tej pory napisałem, by podzielić się wiedzą i praktykami

Napisałem 8 książek – w tym nagrodzony bestseller „Sapiens na zakupach”. Oraz anglojęzyczny „Life’s a pitch”. Każdą książkę piszę, by przekazać wiedzę, ale także, by sam się czegoś nauczyć. Każda książka to dla mnie przygoda i wielkie wyzwanie. Mam nadzieję, że dla ciebie będzie przede wszystkim tym pierwszym.

Mniej niż minuta
246 słów
#tak_tylko_pytam_59 30.07.2017, wyjeżdżam z domu na wsi rowerem. Jadę na dworzec w Gołubiu Kaszubskim. 20 kilometrów przez pola, lasy i wioski. Po drodze mijam obcych – rowerzystów, pieszych, panów z piwkiem pod drzewami na miedzy. Spalonych słońcem chłopów jadących na rozklekotanych rowerach. Pana, który zbiera koniczynę do plastikowej reklamówki. Do wszystkich się uśmiecham. Wszystkim mówię głośne […]