Przed Tobą
- Zobaczysz problem dehumanizacji w dyskursie publicznym
- Pokażę Ci przykład obraźliwego działania w internecie
04.07.2017, czytam komentarze pod postem znajomego. Ktoś pisze sztampą, nie ma brzydkich kobiet. Ktoś inny odpowiada, są, Krystyna Pawłowicz. Ktoś inny rechocąc dodaje, Krystyna Pawłowicz to nie kobieta. Ja też nie cenię Pani poseł. Też uważam, że jej zachowania są niszczące. Wiem, że język, którego ona używa – rani. Jednak powstrzymuję się przed dehumanizowaniem drugiego człowieka. Obojętnie jak bardzo się z nim nie zgadzam.
Jedna strona dehumanizuje. Druga robi to samo. Zbyt często. Pro-life, pro-choice. Nóż, porysowany samochód, ciapaty, moher. I argument jest ten sam. To oni zaczęli przemysł pogardy. W tym piekle my. Może zbyt łatwo wchodzący w ton emocjonalnych osądów.
Dlatego dziś tak tylko pytam, czy zdecydujesz się nie obrażać przeciwnika? Nawet jeśli uznajesz, że to co robi jest do cna złe?
Jonathan Haidt, Prawy umysł. Dlaczego dobrych ludzi dzieli religia i polityka?, Wydawnictwo Smak Słowa
Komentarze
Proszę o zachowanie kultury wypowiedzi w komentarzach.