#nawyk_90

22.04.2018, pierwsze poważne sprzątanie w ogrodzie. Po zimie jest sporo do zrobienia. Gdy porządkuję, wyrywam,…

223 słowa
Mniej niż minuta
223 słowa
Mniej niż minuta

Przed Tobą

223 słowa
Ich czytanie zajmie Ci około
Mniej niż minuta
Jeśli zdecydujesz się powiedzieć tak temu tekstowi, dowiesz się:

  • Przedstawię Ci moją forme zarządzania zadaniami – inbox
  • Dowiesz się jak utrzymuję myśli w porządku

22.04.2018, pierwsze poważne sprzątanie w ogrodzie. Po zimie jest sporo do zrobienia. Gdy porządkuję, wyrywam, koszę i zamiatam, wpadam na kilka pomysłów. Tu poszerzenie tarasu, tam nowe nasadzenia. Każdy z tych pomysłów trafi na listę. Do miejsca, które nazywam inbox. Tam wpada każdy pomysł, bez wartościowania go. Bez nadawania mu na razie kryteriów czasowych i kryteriów wykonanlności. Po prostu każdy pomysł notuję. Kiedyś może go zrealizuję.

Dizś rano zauważam, że jednak żarówka nie pali się w oprawie pod prysznicem. Zadanie „kupić żarówkę” też trafi na listę. Każda najdrobniejsza rzecz, którą zauważę i którą wymarzę trafi na listę. Do inboxa. Tam zaglądam raz na miesiąc i dobieram kontekstowo rzeczy do wykonania. Nie sztuką jest pamiętać, żeby kupić kwiaty, czy żarówkę. Sztuka jest pamiętać o tym, gdy się przejeżdża koło ogrodnictwa albo sklepu elektrycznego.

Do inboxa trafia wszytsko. Niektóre pomysły z czasem się zdezaktualizują. Części z nich nigdy nie zrealizuję. Ale są. I mogę z nich wybierać. Nie krążą już bezwładnie w mojej głowie. To mój nawyk. Zapisywać pomysły i zadania związane z codziennym funkcjonowaniem mojego domu.


David Allen, Getting Things Done, czyli sztuka bezstresowej efektywności, Wydawnictwo Helion

Komentarze

Proszę o zachowanie kultury wypowiedzi w komentarzach.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Pokrewne treści

Pokrewne treści

Książki, które do tej pory napisałem, by podzielić się wiedzą i praktykami

Napisałem 8 książek – w tym nagrodzony bestseller „Sapiens na zakupach”. Oraz anglojęzyczny „Life’s a pitch”. Każdą książkę piszę, by przekazać wiedzę, ale także, by sam się czegoś nauczyć. Każda książka to dla mnie przygoda i wielkie wyzwanie. Mam nadzieję, że dla ciebie będzie przede wszystkim tym pierwszym.

Mniej niż minuta
223 słowa
#nawyk_90 22.04.2018, pierwsze poważne sprzątanie w ogrodzie. Po zimie jest sporo do zrobienia. Gdy porządkuję, wyrywam, koszę i zamiatam, wpadam na kilka pomysłów. Tu poszerzenie tarasu, tam nowe nasadzenia. Każdy z tych pomysłów trafi na listę. Do miejsca, które nazywam inbox. Tam wpada każdy pomysł, bez wartościowania go. Bez nadawania mu na razie kryteriów czasowych i […]