#nawyk_89

19.04.2018, wracam popołudniowym pociagiem z Poznania. Po dwóch dniach intenstywnego szkolenia, podczas którego poznałem mnóstwo…

198 słów
Mniej niż minuta
198 słów
Mniej niż minuta

Przed Tobą

198 słów
Ich czytanie zajmie Ci około
Mniej niż minuta
Jeśli zdecydujesz się powiedzieć tak temu tekstowi, dowiesz się:

  • Pokażę Ci moją ceche kolekcjonowania historii
  • Zobaczysz jak można historię wykorzystać jak narzędzie edukacji
  • Dowiesz się jak czerpię siłę z historii

19.04.2018, wracam popołudniowym pociagiem z Poznania. Po dwóch dniach intenstywnego szkolenia, podczas którego poznałem mnóstwo historii. Pięknych historii o innych ludziach. W drodze oglądam serial Requiem. Jestem zbyt zmęczony, by pracować. Jednak w pewnym momencie w serialu pada nazwisko John Dee. To królewski astronom Elżbiety I. mistyk, alchemik.

Zaczynam research. To może być kolejna ciekawa historia, którą kiedyś wykorzystam. To mój nawyk – kolekcjonuje historie. Nigdy nie wiem, kiedy się przydadzą. Za pomocą Afery Dreyfussa wyjaśnię zjawisko Motivated Reasoning. Opowieści o Belle Gibson użyję jako przypomnienia, że wszyscy kłamiemy. Każda nowa historia to nowe narzędzie. Do prezentacji, do edukacji.

Historie własne też są atrakcyjne, ale mają ograniczony potencjał. Poza tym jest coś niezwykle zaskakującego w przkonaniu, że moja historia mogłaby być lepsza niż historia Grace Hopper – pierwszej programistki, która… debuggowała. Oceniam historie pod kątem ich siły. Jeśli moja jest silna, to jej użyje. Jak znajdę lepszą, to bez żalu zastąpie nią moją.


Paweł Tkaczyk, Narratologia, Umiejętność opowiadania historii tkwi w Tobie od zawsze. Opanuj ją i rozwiń. Wydawnictwo PWN

Komentarze

Proszę o zachowanie kultury wypowiedzi w komentarzach.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Pokrewne treści

Pokrewne treści

Książki, które do tej pory napisałem, by podzielić się wiedzą i praktykami

Napisałem 8 książek – w tym nagrodzony bestseller „Sapiens na zakupach”. Oraz anglojęzyczny „Life’s a pitch”. Każdą książkę piszę, by przekazać wiedzę, ale także, by sam się czegoś nauczyć. Każda książka to dla mnie przygoda i wielkie wyzwanie. Mam nadzieję, że dla ciebie będzie przede wszystkim tym pierwszym.

Mniej niż minuta
198 słów
#nawyk_89 19.04.2018, wracam popołudniowym pociagiem z Poznania. Po dwóch dniach intenstywnego szkolenia, podczas którego poznałem mnóstwo historii. Pięknych historii o innych ludziach. W drodze oglądam serial Requiem. Jestem zbyt zmęczony, by pracować. Jednak w pewnym momencie w serialu pada nazwisko John Dee. To królewski astronom Elżbiety I. mistyk, alchemik. Zaczynam research. To może być kolejna ciekawa […]