Przed Tobą
- Przeczytasz jak rozwijam się duchowo
- Dowiesz się czym jest dla mnie akceptacja różnorodności religijnej
08.04.2018, niedziela Quasimodogeniti. Jak (prawie) co tydzień idę na 9:30 do kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Sopocie. To dla mnie naprawdę szczególny czas. Rozważanie Pisma. Bez politykowania, bez indoktrynacji. Sola scriptura (tylko pismo). To jedna z pięcu zasad kościoła protestanckiego.
Mniej więcej rok temu z ciekawością zacząłem uczeszczać na msze w wielkim tygodniu do tegoż właśnie kościoła. Brakowało mi rozwoju duchowego. Brakowało mi rozważania pisma. Nie byłem jednak w stanie uczęszczać na msze w kościele katolickim. Wybrałem miejsce, gdzie nie ma polityki. Nie ma indoktrynacji.
Teraz mam nowy coniedzielny nawyk. Lubię ten czas skupienia. Lubię mądre interpretacje, które przekazuje mi z ambony pastor. Lubię też śpiew. Lubię rozwijać ciało, umysł. Od roku powróciłem do rozwijania ducha. To ważny nawyk w układance nawyków.
Anne Lamott, Hallelujah Anyway: Rediscovering Mercy, Random House Large Print; Large Print edition (April 4, 2017)
PS: Jakiś czas temu napisała do mnie studentka studiów podyplomowych. Powiedziała, że nie będzie mogła uczęszczać na niektóre zajęcia, bo jest członkinią kościoła. Ze zrozumieniem podszedłem do sprawy. Dla niej i nauka i msze były priorytetem. I czasem musiała wybierać. Szanuję takie wybory.
Komentarze
Proszę o zachowanie kultury wypowiedzi w komentarzach.