Przed Tobą
- Poznasz mój co tygodniowy rytuał dbania o siebie
- Przeczytasz o planowaniu i priorytetowaniu czasu dla siebie
01.01.2017, idę na saunę. Raz w tygodniu staram się wygospodarować czas tylko dla siebie. Na bardzo uważne i przyjemne dla ciała zajęcia. 4 sesje na saunie – naprzemiennie rozgrzana do granic fińska sauna i kojąca kąpiel w lodowatej balii. Potem chwila oddechu i czytanie. To mój cotygodniowy rytuał. Nawykowo robię dla siebie raz w tygodniu coś naprawdę dobrego.
Najczęściej jest to sauna, czasem masaż, czasem floating. Staram się raz w tygodniu – bez względu na obciążenie pracą znaleźć 1-2 godziny tylko dla siebie. Taki nawyk doskonale utrzymuje mnie w równowadze. Nie chodzi o sam relaks – ten zapewnia także kanapa i Netflix. Chodzi o uważny rytuał. Nie musi być to drogi nawyk. Zawsze da się znaleźć coś dla siebie.
Moje chwile dla siebie planuję. Mam je zapisane na liście zadań. Tak, by miały należny priorytet. Dobrze mieć listę zadań, która nie jest skomponowana tylko z obowiązków i pracy. Spróbuj.
Anders Hansen, Carl Johan Sundberg, Projekt zdrowie. Szwedzki poradnik inteligenta. Jak świadomie wyćwiczyć ciało i umysł, Wydawnictwo Smak Słowa
Piotr Bucki, Wojciech Pączek, Złap równowagę. Jak dobrze żyć z zaburzeniem afektywnym dwubiegunowym, Wydawnictwo Smak Słowa.
Komentarze
Proszę o zachowanie kultury wypowiedzi w komentarzach.