Burger White House, czyli brunch w Sopocie

Najlepsze burgery jadłem kiedyś w Londynie, w The Real Burger Factory. Od tamtej pory błąkałem…

68 słów
Mniej niż minuta
68 słów
Mniej niż minuta

Przed Tobą

68 słów
Ich czytanie zajmie Ci około
Mniej niż minuta
Jeśli zdecydujesz się powiedzieć tak temu tekstowi, dowiesz się:

  • Przedstawię Ci Real Burger Factory i mój stosunek do niego
  • Dowiesz się jaki burger w Polsce mu dorównuje?

Najlepsze burgery jadłem kiedyś w Londynie, w The Real Burger Factory. Od tamtej pory błąkałem się po Polsce w poszukiwaniu choćby namiastki tego smaku soczystej wołowiny przyprawionej odrobiną soli. I ostatnio w Sopocie, w White House znalazłem nawet nie namiastkę, ale the nect bedt thing! Hamburger soczysty, z idealnie dobranymi dodatkami i domowymi frytkami. Jak to piszę to od razu głodnieje…

Komentarze

Proszę o zachowanie kultury wypowiedzi w komentarzach.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Pokrewne treści

Pokrewne treści

Książki, które do tej pory napisałem, by podzielić się wiedzą i praktykami

Napisałem 8 książek – w tym nagrodzony bestseller „Sapiens na zakupach”. Oraz anglojęzyczny „Life’s a pitch”. Każdą książkę piszę, by przekazać wiedzę, ale także, by sam się czegoś nauczyć. Każda książka to dla mnie przygoda i wielkie wyzwanie. Mam nadzieję, że dla ciebie będzie przede wszystkim tym pierwszym.

Mniej niż minuta
68 słów
Burger White House, czyli brunch w Sopocie Najlepsze burgery jadłem kiedyś w Londynie, w The Real Burger Factory. Od tamtej pory błąkałem się po Polsce w poszukiwaniu choćby namiastki tego smaku soczystej wołowiny przyprawionej odrobiną soli. I ostatnio w Sopocie, w White House znalazłem nawet nie namiastkę, ale the nect bedt thing! Hamburger soczysty, z idealnie dobranymi dodatkami i domowymi frytkami. Jak […]