Przed Tobą
- Pokażę Ci przykład łamania reguł i ignorowania przepisów które prowadzą do niebezpieczeństwa
- Dowiesz się jak usprawiedliwiamy własne błędy
03.05.2017, lot z Barcelony do Frankfurtu. Samolot kołuje. Przygotowuje się do startu. W pewnym momencie jednak z pasażerek, Chinka (na oko 60 lat) odpina pas, wstaje, otwiera schowek i zaczyna czegoś nerwowo szukać. Obsługa zwraca jej uwagę (po angielsku), by usiadła. I zapięła pasy. Nie słyszy, albo nie rozumie. W końcu inni pasażerowie ją usadzają. Samolot startuje. Po 12 minutach od startu, Chinka wstaje znów. Samolot ciągle się wznosi. Kapitan nie wyłączył sygnalizacji zapiąć pasy. Chinka uparcie walczy ze schowkiem. Nagle silne turbulencje. Kobieta prawie się przewraca. Obsługa każe jej natychmiast siadać. Ta siada. Schowek pozostawiła otwarty. W końcu go zamyka. Szukała apaszki.
Być może każdy z nas bywa tą Chinką. Zaparkujemy niekoniecznie przepisowo. Pojedziemy 62 km/h a nie 50 km/h. Odbierzemy maile prowadząc samochód. Narazimy się jadąc bez kasku na rowerze. Palimy papierosy. Łagodzimy dysonans poznawczy i zawsze znajdziemy sposób by sobie jakoś wytłumaczyć choćby to, że nie do końca jesteśmy uczciwi, karni, szczerzy, mądrzy.
Dziś tak tylko pytam o to, czy czasem zastanawiasz się, czy nie naginasz reguł gry. A jeśli tak, to jak się tłumaczysz.
Elliot Aronson, Carol Tavris, Błądzą wszyscy (ale nie ja). Dlaczego usprawiedliwiamy głupie poglądy, złe decyzje i szkodliwe działania?, Wydawnictwo Smak Słowa
Komentarze
Proszę o zachowanie kultury wypowiedzi w komentarzach.