#nawyk_88

Opublikowano Kategorie Tak tylko mówięTagi ,

18.04.2018, rozpoczynam szkolenie z kolejną grupą fascynujących ludzi. Jedno z pierwszych ćwiczeń. Mają się przedstawić z imienia. Potem dodać do tego zdanie, które zbuduje konkretny, „namacalny” obraz w głowie odbiorcy. Po kolei próbują. Nagle jeden z uczestników podaje swoje imię. Niespotykane i piękne.

Mówię – zgodnie z prawdą – że chciałem tak mieć na imię. Znajduję podowbieństwa, bo jestem na nie otwarty. Jak zwykle podchodzę z ciekawością do drugiego człowieka. To mój nawyk, który sprawia, że praca edukatora szkoleniowca, jest dla mnie jeszcze bardziej satysfakcjonująca. Każdy człowiek wie coś, czego ja nie wiem. Każdy jednak jest na jakiś sposób do mnie podobny.

Szukam podobieństw. Nawet tam, gdzie trudno je znaleźć. Szczególnie tam, gdzie trudno jest je znaleźć. Stawiam tezę, że nas jako ludzi więcej jednak łączy, niż dzieli. czasem to samo imię. Czasem potrzeba bycia kochanym, wysłuchanym, zrozumianym. Czasem potrzeba śmiechu. Czasem łez. Nawykowo i uparcie szukam tych podobieństw.


Gordon B. Moskowitz, Zrozumieć siebie i innych. Psychologia poznania społecznego, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne