Michał Wroczyński: #humans_of_my_life_20

Opublikowano Kategorie Lifestyle, Tak tylko mówięTagi ,

Gdy wyszukiwałem rano zdjęcia Michała w Google, algorytmy znalazły jego i Roberta Lewandowskiego. Nic dziwnego. W końcu to Lewandowski zainwestował w Samurai Labs. To laboratorium, które – za pomocą stworzonej przez siebie sztucznej inteligencji – ma wykrywać i zapobiegać przemocy w sieci. Za tą firmą stoi właśnie Michał Wroczyński. Ten sam, z którym stałem w parze w pierwszej klasie podstawówki. 

Mój świat jest mały. Ale wypełniony wspaniałymi ludźmi. Wczoraj zdałem sobie sprawę, że z listy 30 przed 30 Forbesa, znam lub pracowałem z połową. Michała nie ma na tej liście. Podobnie jak ja, nie jest już przed 30. Jednak ma mnóstwo osiągnięć. 

To przykład faceta, który ma poplątane CV. Pięknie niekonsekwentne. Ale skuteczne. Skończył medycynę. Jest certyfikowanym terapeutą poznawczo-behawioralnym. I robi startupy. Z sukcesem. Założył Fido AI, który wykorzystuje sztuczną inteligencję do analizowania opinii internautów. Stworzył również pierwszy na świecie program do wykrywania treści pedofilskich w internecie (Cerber) oraz system do wykrywania przemocy online (ISPAD). Samurai Labs to jego szósty projekt, w którym pełni funkcję prezesa.

Z Michałem zderzamy się co jakiś czas. Od czasów stania w jednej parze w podstawówce było takich dobrych kolizji kilka. Raz był sędzią podczas Startup Weekendu – ja wtedy byłem zawodnikiem. Raz był mówcą na pierwszym chyba TEDx Gdynia – ja siedziałem wtedy na widowni. Raz zorganizował warsztaty z Fadim Bishwarą z Balckbox Connect – ja w nich uczestniczyłem i… uczyłem się pitchować. 

Teraz widujemy się rzadziej. Ale cieszy mnie, że jest ktoś kto naprawdę odnosi sukcesy w Dolinie Krzemowej. I gdy słyszę o kolejnych projektach Michała, to po prostu się uśmiecham. Także na wspomnienie tego pierwszego dnia w szkole. 

Jakiś czas temu wystąpiłem na TEDx Gdańsk. Z żoną Michała. Wspominałem wam już, że świat jest mały. Mój jest. Ale szczelnie wypełniają go fantastyczni ludzie.